Wycieczka do Grecji

Pod koniec maja 75 uczniów naszej szkoły pojechało na wycieczkę do Grecji. Zanim dotarliśmy na miejsce, musieliśmy przemierzyć kilka krajów: Słowację, Węgry, Serbię i Macedonię. Zwiedziliśmy stolice dwóch z nich: serbski Belgrad i węgierski Budapeszt. 
Belgrad zadziwił nas architektonicznym eklektyzmem – w mieście sąsiadują ze sobą budynki reprezentujące najróżniejsze style, bloki z wielkiej płyty usytuowane są obok starych kamienic lub nowoczesnych obiektów ze szkła i stali. Piękno miesza się z brzydotą, miasto wydaje się być w ciągłej przebudowie. Wielokrotnie wyburzano w nim całe grupy budynków, a nawet dzielnice, aby oczyścić miasto po epidemiach.

Belgrad został też zbombardowany przez siły NATO w trakcie wojny w Kosowie – w centrum miasta pozostawiono ruiny kilku budynków, aby podtrzymać pamięć o tych wydarzeniach. Burzliwa historia miasta spowodowała, że niewiele w nim obiektów zabytkowych – większość atrakcji pochodzi z XX w. Udało nam się jednak zobaczyć kilka ciekawych miejsc, w tym Twierdzę Kalemegdan z widokiem na panoramę miasta i dwie przepływające przez Belgrad rzeki: Dunaj i jego dopływ, Sawę; oraz cerkiew świętego Sawy – podręcznikowy przykład świątyni prawosławnej, z licznymi malowidłami ściennymi przedstawiającymi sceny z życia Jezusa i świętych kościoła prawosławnego.

Nasz pobyt w Grecji zaczęliśmy od zwiedzania Aten. Obejrzeliśmy liczne pozostałości po starożytnym polis, w tym forum rzymskie i grecką agorę z doskonale zachowaną świątynią Hefajstosa i muzeum, w którym zgromadzono rzeźby, naczynia i inne cenne elementy ozdobne, odnalezione w czasie wykopalisk i prac architektonicznych na terenie Aten. Ogromne wrażenie zrobił na nas Akropol – wapienne wzgórze, na którym w antyku skupiało się społeczne, polityczne i religijne życie miasta. Jest on wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Podziwialiśmy pozostałości kompleksu budowli wzniesionych na zlecenie Peryklesa po zniszczeniu wzgórza w czasie wojen perskich. Szczególne wrażenie zrobił na nas Partenon – świątynia poświęcona wszystkim bogom greckim. Imponująca kolumnada fasady świątyni widoczna jest z dołu, z poziomu miasta. Dzięki niezwykłym rozwiązaniom architektonicznym kolumny z każdej odległości wydają się idealnie proste i równo rozstawione. Na koniec obejrzeliśmy Stadion Panateński, zrekonstruowany na Letnie Igrzyska Olimpijskie w 1896 r. na wzór starożytnego stadionu z IV w. p.n.e. Byliśmy też świadkami spektakularnej zmiany warty przed grobem nieznanego żołnierza na Placu Sindagma. Warto znaleźć nagranie tego wydarzenia w internecie – zmiana warty bardziej przypomina taniec ze skomplikowaną, hipnotyzującą choreografią niż czynność o charakterze wojskowym.

W kolejnym dniu obejrzeliśmy Meteory – malowniczy masyw piaskowych skał, na szczycie których w XI w. zbudowano prawosławne klasztory. Z pierwotnej liczby 24 klasztorów pozostało sześć, lecz nie wszystkie udostępniane są turystom do zwiedzania. Klasztory są nadal używane do celów religijnych i zamieszkane przez mnichów i mniszki. Mieliśmy okazję obejrzeć wnętrze klasztoru żeńskiego i męskiego wraz ze znajdującymi się w nich cerkwiami, ozdobionymi według ściśle przestrzeganych zasad ortodoksyjnej ornamentyki – wizerunki postaci usytuowane są hierarchicznie, od Chrystusa Pankreatora umieszczonego na sklepieniu, poprzez Ewangelistów, apostołów po świętych kościoła prawosławnego, znajdujących się na poziomie wzroku. Poznaliśmy historię budowy klasztorów (materiały i ludzi wciągano na linach zawieszonych nad wielometrowymi przepaściami), szczegóły życia średniowiecznych mnichów (spędzali całe miesiące w odosobnieniu, jedząc skromne bezmięsne posiłki) oraz różnice między religią i obrządkiem katolickim i prawosławnym. Wysłuchaliśmy też prelekcji na temat pisania ikon i obejrzeliśmy liczne święte obrazy wystawione w klasztorach i w pracowni ikon.

Pod pomnikiem Leonidasa zadumaliśmy się nad losem walecznych Spartan, którzy polegli w wąwozie termopilskim, broniąc ojczyzny przed atakiem Persów. Ze stoków Olimpu podziwialiśmy widoczny z daleka Tron Zeusa, a następnie przeszliśmy trasą widokową wzdłuż wąwozu rzeki Enipeas, do wodospadu zwanego Wanną Afrodyty.

Oprócz dni poświęconych zwiedzaniu mieliśmy też czas na relaks i plażowanie na jednej z wysp archipelagu Greckich Seszeli, gdzie można było wykąpać się w morzu lub udać na spacer wokół wyspy. Znajduje się tam przepiękny prawosławny kościółek, w którym nadal odprawiane są msze, oraz ruiny domów porzuconych przez ostatnich mieszkańców wyspy w latach 60. XX w. Na wyspie nie ma źródła wody pitnej ani elektryczności, bar i plaża są czynne jedynie w godzinach kursowania statków rejsowych. Kąpiel w morzu i spacer po plaży czekały nas też w nadmorskim miasteczku Leptokaria, położonym niedaleko Olimpu.

Budapeszt, stolica Węgier, którą zwiedziliśmy w drodze powrotnej do Polski, uznawana jest z kolei za jedną z najpiękniejszych metropolii świata pod względem architektury i układu urbanistycznego. Spektakularną panoramę miasta podziwialiśmy ze wzgórza Gellerta, skąd roztacza się wspaniały widok na Dunaj i liczne mosty łączące przeciwległe części miasta. Zachwycił nas ogromny budynek budapeszteńskiego parlamentu, perły architektury neogotyckiej z fasadą skierowaną w stronę rzeki. Obejrzeliśmy Pomnik Wolności na szczycie Góry Gellerta, Zamek Królewski na Wzgórzu Zamkowym oraz fasadę Kościoła Macieja, w którym odbywały się ceremonie koronacji królów węgierskich. Dalsze zwiedzanie uniemożliwił nam intensywny deszcz, który stanowił (nie)miłą odmianę po greckich upałach.

Wycieczka spełniła oczekiwania zarówno miłośników greckich starożytności, jak i amatorów wypoczynku w wodzie i na plaży. Dziękujemy uczniom za wzorowe zachowanie w czasie wyprawy i za wspólne przeżycia.
Kierownikiem wycieczki była p. Aneta Gorgoń-Matera, a opiekę nad uczniami sprawowali p. Wioleta Żurawska-Kozłowska, Lucyna Bernaczyk, Paweł Oszejko i Mariusz Rychter.

Lucyna Bernaczyk, Aneta Gorgoń-Matera

Udostępnij artykuł:
×
Skip to content