Nie żyje Andrzej Wałęsa
Z ogromnym żalem zawiadamiam, że w środę, 10 kwietnia po nieudanej walce z nagłą chorobą odszedł od nas Andrzej Wałęsa, wieloletni Dyrektor naszej szkoły, Zastępca Burmistrza Nowego Tomyśla.
Był dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 3 od momentu jej powstania. Po reformie edukacji kierował Gimnazjum im. Feliksa Szołdrskiego w Nowym Tomyślu. Gdy ostatnia reforma przywróciła ośmioklasową szkołę podstawową, podjął się kolejnego dzieła – przekształcenia gimnazjum w podstawówkę.
Jego wysokie kompetencje, mądrość, ale także niezwykła osobowość, ciepły uśmiech sprawiały, że potrafił zgromadzić wokół siebie grono oddanych współpracowników. Potrafił kierować dużym, różnorodnym przecież zespołem i prowadzić wszystkich nas do sukcesu.
Przez całe swoje życie dbał o to co najważniejsze – o uczniów, szczególnie o tych najsłabszych, tych którzy najbardziej potrzebowali troski, miłości i opieki. Wiele serca dał dzieciom z niepełnosprawnością intelektualną, dbał o ich godność, a także tworzył warunki dla ich rozwoju, dla lepszego startu w dorosłe życie. To pod jego skrzydłami wychowały się pokolenia młodych nowotomyślan, także tych, którzy do Trójki zapisują teraz swoje dzieci. Uczył szacunku, dla samych siebie i dla innych. Zawsze miał czas dla każdego, potrafił rozmawiać o rzeczach trudnych i ważnych, ale także śmiać się i żartować. Nikt nie był dla niego anonimowy.
Jego aktywność nie ograniczała się tylko do szkoły. Udzielał się społecznie pełniąc rozmaite funkcje w wielu organizacjach społecznych i kulturalnych.
Andrzeju, miałem zaszczyt i honor pracować z Tobą prawie 30 lat. Wiele się od Ciebie nauczyłem. Potrafiliśmy zrealizować wspólnie wiele, nawet tych najbardziej szalonych projektów, także wtedy, gdy inni mówili, że się nie uda… Dziękuję Ci za to, że byłeś znakomitym szefem, ale też przyjacielem, że zawsze mogłem liczyć na Twoje wsparcie i zrozumienie.
Gdy żegnaliśmy się z Tobą w szkole, w połowie listopada ubiegłego roku, mocno wierzyliśmy w to, że decyzja, którą podjąłeś jest zmianą w Twoim życiu na lepsze, że będziesz spoglądał na edukację, na oświatę, a także na Twoją ukochaną szkołę z innej perspektywy. Teraz ta perspektywa jest już zupełnie inna, ale głęboko wierzymy, że Twoje serce wciąż bije w murach naszej szkoły, że nadal będziesz blisko nas, że z góry spoglądasz na nas swoim mądrym, życzliwym okiem.
Odpoczywaj w pokoju…
Żonie Emilii, synom Bartoszowi i Miłoszowi oraz wszystkim najbliższym składamy kondolencje i wyrazy współczucia. Nie ma takich słów, które mogą ukoić ból i wypełnić pustkę po stracie ukochanej osoby. Musimy jednak być silni, by odważnie stawić czoła nowym wyzwaniom, tak jak zawsze robił to Andrzej.
Dariusz Stachecki